Można inaczej Andrzej Jacek Blikle

                                                                                                                                 

 

 

 

Narodziny gwiazdy

Rozmiar tekstu

Maria Jarosz, Marek W. Kozak, Eksplozja nierówności, Instytut Studiów Politycznych PAN, Oficyna Naukowa, Warszawa 2015

Książka zawierająca kompendium wiedzy o rodzajach, źródłach i skutkach nierówności i wreszcie, co można robić aby im przeciwdziałać. W tej ostatniej sprawie autorzy cytują znamienne słowa Marcina Króla (s. 128): „Nic nie robiąc, hodujemy siły, które zmienią świat po swojemu”.

We wstępie autorzy piszą: „Polska XXI wieku do kraj rosnących nierówności. Materialnych, społecznych, edukacyjnych, politycznych czy etnicznych. I wielu innych, wśród których ważne jest też zróżnicowanie materialne.” Piszą też, że „…nierówność społeczna polega przede wszystkim na nierównym podziale dochodów i prestiżu społecznego.”

Mnie szczególnie zainteresował fakt, że po stronie globalnych przyczyn nierówności autorzy widzą m.in. „mechanizm dominacji sfery finansowej nad wytwórczą”, co ich zdaniem było jednym ze źródeł ostatniego kryzysu światowego. Przekładając to na mniej hermetyczny język, na spekulowaniu akcjami, czy też — coraz częściej — tzw. instrumentami pochodnymi, można zarobić w krótkim czasie setki i tysiące razy więcej niż przy podobnym nakładzie pracy, gdy tworzymy produkty i usługi rzeczywiście podnoszące dobrobyt społeczeństw.

Zdaniem autorów jednym ze zjawisk wiążących się z narastaniem nierówności jest prekariat jako nowa grupa społeczna składająca się z osób zatrudnionych na elastycznych formach zatrudnienia. Duże grupy wśród prekariatu stanowią ludzie młodzi, a także ludzie kultury. Do powstawania klasy młodych prekariuszy z pewnością przyczynie się słaba edukacja młodzieży zwana niekiedy „oszustwem edukacyjnym”. Wydatki na edukację w Polsce są najniższe ze wszystkich prawie państw europejskich. Szczycimy się (s. 178) wysokimi wynikami testów PISA na poziomie 18 punktów ponad średnią OECD, jednakże jednocześnie jesteśmy 19 punktów poniżej średniej OECD w zakresie umiejętności rozwiązywania problemów przez młodych Polaków.

„Konsumpcja” edukacji, bardziej niż innych dóbr wskazuje też, na nierówności w naszym kraju. Podczas gdy bogaci wydają na żywność kwoty coraz bliższe wydatkom biednych, na edukację wydają siedmiokrotnie więcej (s. 90).

Wymienione zagadnienia nie wyczerpują oczywiście tematyki poruszanej w książce, a ich wybór jest jedynie wynikiem moich subiektywnych zainteresowań. Dla uzupełnienia dodam więc, że poważne fragmenty książki zostały poświęcone również takim tematom jak samobójstwa (wykluczenie z życia), korupcja, a także kluczowe bariery rozwojowe.