Można inaczej Andrzej Jacek Blikle

                                                                                                                                 

 

 

 

Narodziny gwiazdy

Rozmiar tekstu

L. David Marquet, Zmień kurs. Prawdziwa historia przemiany przywództwa, OSMPOWER 2019

Książka Davida Marqueta jest drugą książką — obok wspomnień Mikaela Abrashova — jaką przeczytałem na temat progresywnej transformacji jednostki bojowej Amerykańskiej Marynarki Wojennej.

Tym razem dotyczy łodzi podwodnej z napędem atomowym Santa Fe, którą Marquete dowodził w latach 1999-2001.

Gdy obejmował dowodzenie jego jednostka była najgorszą w swojej klasie, podobnie jak nosiciel rakiet Mikaela Abrashowa — Belford. Na dodatek, że ją obejmuje, dowiedział się w ostatniej chwili, mimo, że przedtem przeszedł roczne szkolenie dotyczące łodzi innego typu. Dostawał więc niesprawną załogę i łódź, której technicznych mechanizmów nie znał. Miał jednak od swojego przełożonego zgodę, na przeprowadzenie eksperymentu ze stylem dowodzenia dalece odmiennym od tego, który był stosowany na innych jednostkach. Dano mu sześć miesięcy na przygotowanie jednostki do rejsu bojowego.
Jego rewolucja w dowodzeniu polegała przede wszystkim na zmianie obowiązującego w armii paradygmatu lider-wykonawca, na lider-lider. Chodziło o to, aby podwładni wszystkich szczebli zaczęli sami podejmować decyzje i byli do tego odpowiednio przygotowani. Dwie fundamentalne zmiany legły u podstaw wdrożonej przez niego rewolucji dowodzenia.

Pierwsza zmiana wprowadzała zasadę ”podejmuj przemyślane działania”. Polegała ona na tym, aby przed wykonaniem złożonej czynności marynarz przy pomocy słów i gestów wyrażał, co zamierza zrobić. To pozwalało przemyśleć działanie. Po tym ćwiczeniu następowała pauza, po której marynarz przystępował do działania. Intencją było wyeliminowanie błędów mających swoje źródło w złych nawykach. Jak pisze Marquet, ”Uważam, że zasada ‘podejmuj przemyślane działania’ była najskuteczniejszym mechanizmem, który wprowadziliśmy w celu zredukowania liczby popełnianych błędów (…)

Drugą zmianę Marquet określał słowami „nie instruuj, potwierdzaj gotowość”. Okazuje się bowiem, że w marynarce wojennej USA obowiązywała zasada instruowania marynarzy przed wykonywaniem złożonych czynności, np. zanurzania łodzi, jakie konkretne czynności i w jakiej kolejności należy wykonać. Przełożony wygłaszał lub odczytywał instrukcję, a podwładny ją realizował. Ta zasada była źródłem wielu błędów, bo realizatorzy instrukcji nie zawsze byli przygotowani do tego zadania. Niezbyt też uważnie słuchali instrukcji, którą słyszeli już wielokrotnie. Tymczasem, jak pisze Marquet, „NIE INSTRUUJ, POTWIERDZAJ GOTOWOŚĆ to mechanizm kompetencji. Potwierdzanie gotowości to także podejmowanie decyzji. Można je obalać. Może się okazać, że dane osoby nie są gotowe do wzięcia udziału w konkretnym zadaniu z powodu braku w wiedzy lub zrozumieniu sytuacji. Bez tego to tylko instruktaż.

Te dwie zmiany wsparte przemyślaną akcją edukacyjną i partnerskim stosunkiem kapitana do załogi opartym na zaufaniu doprowadziły Santa Fe do pozycji najlepszej jednostki w swojej klasie.