Można inaczej Andrzej Jacek Blikle

                                                                                                                                 

 

 

 

Narodziny gwiazdy

Rozmiar tekstu

Elżbieta Mączyńska, Gospodarka nadmiaru versus doktryna jakości

prof. dr hab. Elżbieta Mączyńska, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie.

Jedną z charakterystycznych cech współczesnej gospodarki i współczesnego świata jest swego rodzaju obsesja ilości z czym wiąże się bezrefleksyjny konsumpcjonizm, niesprzyjający dbałości o jakość pracy oraz jakość produkowanych i konsumowanych dóbr oraz usług. Towarzyszy temu kultura (czy raczej niekultura) jednorazowości. Dlatego też książka Doktryna jakości Andrzeja Blikle ma symptomy powiewu  świeżości.

To inne spojrzenie na gospodarkę  i model funkcjonowania przedsiębiorstw, na model pracy i życia ludzi. A. Blikle dowodzi, że można inaczej. Dowodzi na podstawie nie tylko – jak na profesora matematyki i ekonomistę przystało – starannych studiów literatury przedmiotu, ale przede wszystkim na podstawie własnych doświadczeń zdobywanych i w pracy naukowo-dydaktycznej, ale przede wszystkim poprzez praktykę gospodarczą. W świecie rządzonym obsesją ilości, nacechowanym kruchością, krótkotrwałością relacji międzyludzkich, w tym relacji przedsiębiorca–pracownik, A. Blikle stawia na trwałość tych relacji, kreatywność, odpowiedzialność, jakość pracy  i produkcji oraz etykę.

Doktryna jakości to nieczęsty na polskim rynku wydawniczym przypadek dzieła, którego autorem jest wybitny  naukowiec, z sukcesem prowadzący przez ponad dwie dekady działalność gospodarczą, co przyczyniło się do rozwoju firmy rodzinnej – znanej marki cukierniczej „A. Blikle”. Połączenie doświadczeń praktycznych z wiedzą teoretyczną dało rezultat, który może satysfakcjonować zarówno praktyków jak i teoretyków, a także wszystkich, którzy chcą poznać tajniki skutecznego, efektywnego zarządzania przedsiębiorstwem, czy też pogłębić wiedzę na ten temat. Autor w atrakcyjnej, przystępnej formie narracyjnej kompleksowo przedstawia zawiłości zarządzania przedsiębiorstwem, wskazując na źródła sukcesu, ale i na przyczyny oraz podłoże porażek. Przedstawia przy tym te kwestie w ujęciu interdyscyplinarnym, co sprzyja wnikliwości wywodów i pogłębionym refleksjom.

Charakterystyczny dla książki holizm wyraża się także w koncentrowaniu się A. Blikle nie tylko na kwestiach ekonomicznych, ale także społecznych i ekologicznych. Autor wskazuje przy tym na możliwości i potrzebę godzenia interesów gospodarczych ze społecznymi oraz z dbałością o dobro publiczne. Analizy na ten temat przedstawiane są z wykorzystaniem dorobku wielu, obok nauk ekonomicznych, dziedzin nauki, w tym matematyki, socjologii, psychologii, medycyny i in. Daje to kompleksowy obraz złożo-ności zarządzania przedsiębiorstwem – z uwzględnieniem jego bliższego i dalszego otoczenia.

Książka, mimo że bardzo obszerna (ponad 500 stron), to jednak nie ma w niej dłużyzn ani rozwlekłych, czy wręcz zbędnych wywodów, przytłaczających czytelnika. Tekst ilustrowany jest bowiem szeregiem przykładów z praktyki, a nawet ubarwiany anegdotami. Autor nie unika przy tym wykorzystywania popularnych w świecie biznesu (i nie tylko) określeń. Między innymi udowadnia, że możliwy jest system motywacyjny „bez kija i marchewki” i bez wyniszczającej rywalizacji typu „wyścig szczurów”. Autor wspiera swoje wywody odniesieniami nie tylko do interdyscyplinarnego dorobku naukowego, ale także do gospodarczych doświadczeń historycznych oraz do rozmaitych starszych i najnowszych modeli biznesu.

Wyraźna jest przy tym fascynacja rezerwami kreatywności i produktywności tkwiącymi w humanizacji pracy. Autor bowiem silnie eksponuje potencjał produktywności i kreatywności, tkwiący w worzeniu warunków i atmosfery pracy sprzyjającej eliminacji lęku przed przyszłością. Wykazuje, że taki lęk niszczy kreatywność. Nieprzypadkowo też A. Blikle nawiązuje do fordowskich zasad, w tym m.in. przestrogi, że wytwórczość i biznes nie polegają na kupowaniu tanio i sprzedaniu drogo. Przypomina, że Henry Ford, legendarny kreator rozwoju przemysłu samochodowego w USA, ponad zysk przedkładał służenie społeczeństwu.

Czytaj dalej...