Można inaczej Andrzej Jacek Blikle

                                                                                                                                 

 

 

 

Narodziny gwiazdy

Rozmiar tekstu

Zoom a bezpieczeństwo

Do wielu osób dotarły różnego rodzaju informacje na temat niskiego poziomu bezpieczeństwa Zooma. Internet pełen był doniesień o przypadkowych uczestnikach spotkań, awanturnikach przerywających spotkania przez wyświetlanie nieprzyzwoitych filmów itd.

Większość opisywanych sytuacji z pewnością miała miejsce. W większości przypadków wynikała jednak z pewnego rodzaju niefrasobliwości organizatorów lub gospodarzy spotkań. Ponadto Zoom jako platforma nie był przygotowany na sukces, który odniósł w związku z pandemią. Był po prostu bardzo łatwą w obsłudze, dającą wiele możliwości, jedną z konkurujących ze sobą platform spotkań wideo, którą masowo wybrali zmuszeni do zdalnych kontaktów użytkownicy.

Od pewnego czasu Zoom intensywnie łata luki, wprowadza obowiązkowe hasła do spotkań, poczekalnie, o których wspominaliśmy wcześniej,  pozwala też blokować „rozrabiających” uczestników. Dużo szumu wokół problemów Zooma robiła też z pewnością konkurencja, której nie w smak był sukces tej platformy.

Odpowiadając na pytanie „czy Zoom jest bezpieczny?” powiemy tak: w przypadku spotkania, lekcji, wykładu czy szkolenia ryzyko, że będzie w nim uczestniczył ktoś niepowołany jest raczej niskie, a konsekwencje z ewentualnego włamania byłyby też niewielkie. Natomiast w przypadku poufnych narad czy też obawy, że ktoś będzie ingerował w nasz komputer — świadomie podejmijmy decyzję, czy chcemy użyć Zooma. Generalnie — prawdziwe tajemnice trzeba trzymać z dala od Internetu. Bo jakiej byśmy nie używali platformy, jeżeli ktoś włamie się do naszego komputera, będzie miał dostęp do tego wszystkiego, co jest na nim aktualnie otwarte. Będzie też mógł otwierać wszystkie nasze pliki, poza tymi, które zabezpieczyliśmy hasłem.

Droga Czytelniczko,

Drogi Czytelniku,

Na tym właściwie moglibyśmy naszą opowieść o Zoomie zakończyć, bo skoro dotarliście do tego miejsca, to z pewnością osiągnęliście już poziom mistrzowski, a więc (niemal) porównywalny z biegłością dziecka sąsiada. Jednakże na sam koniec chcielibyśmy przekazać Wam kilka dobrych rad i zachęcić do obejrzenia dwóch zabawnych filmików. Zapraszamy na stronę Inne dobre rady.