Można inaczej Andrzej Jacek Blikle

                                                                                                                                 

 

 

 

Narodziny gwiazdy

Rozmiar tekstu

Andrzej Jeznach, Szef, którego szukamy, 15 kwietnia 2021 r.

Moje wystąpienie było refleksją opartą na 30 lat doświadczeń jako szefa, menedżera i prezesa. Zapraszam uczestników do dyskusji, w której stawiam wyjściową tezę, że samozarządzające się zespoły potrzebują przywódców. Chętnie odpowiem na pytanie jaka powinna być ich rola.

Przed dziesięciu laty rozpocząłem przebudowę swojej firmy na model samozarządzania. Moja książka o tym „Szef, który ma czas„ spotkała się z dużym zainteresowaniem. W nowo wydanej książce „Szef, którego szukamy. Rzecz o odpowiedzialności”  podsumowuję ten ważny dla mnie okres.

Chętnie podzielę się doświadczeniem, powiem o swoich błędach, ale głównie chcę wszcząć dyskusję na takie tematy jak:

  • czy każde „wdrożenie” samozarządzania prowadzi do trwałego sukcesu?
  • czy samozarządzający się zespół ma szansę na przetrwanie po odejściu „szefa”?
  • czy humanistyczne zarządzanie należy rozumieć jako obowiązek firmy do humanitarnej troski o  dobro swoich pracowników?
  • czy wystarczy postawa propagująca hasła równości, braterstwa i moralnego doskonalenia?

Uważam, że sama humanistyczna ideologia dla tego nie wystarczy! O firmie samozarządzającej się możemy mówić dopiero wówczas, jeśli prawo do wolności nie zostaje „wdrożone”, odgórnie nadane, lecz jest rozumiane przez współpracowników jako ich wolny osobisty wybór, także  jako ich zobowiązanie i odpowiedzialność! Wynika to nie tylko z mojego doświadczenia ale też wielu spektakularnych case study,  które przedstawię, a miały one miejsce dawno przedtem zanim Laloux wprowadził pojęcie „turkusowego zarządzana”.

Polemizuje z postawą autorów przedstawionej w cyklu tych  Konwersatoriów książki „Korporacyjni rebelianci”. Czy naprawdę chodzi o to by wszyscy mieli w tym  frajdę? Czy taka podejście nie budzi w kolegach i koleżankach pracujących we wspólnej firmie biernej, oczekującej postawy? Czy nie zrzuca odpowiedzialności za ich los na barki „tych na górze. Praca nie zawsze jest frajdą, zwykle to po prostu praca, dopiero jej  wynik przynosi nam dumę, zadowolenie, frajdę.

Każdy przedsiębiorca i zaangażowany menedżer dąży do sukcesu firmy, a przynajmniej jej przetrwania. Doświadczony menedżer wie, że dla tego nie wystarczy, by pracujący tam ludzie czuli się szanowani i spełnieni: oni muszą zechcieć przejąć osobistą odpowiedzialność za jej sukces. Jak to osiągnąć? O tym właśnie będzie mowa.

Andrzej Jeznach, inżynier, doktor nauk ekonomicznych. Pracował na odpowiedzialnych stanowiskach w międzynarodowych korporacjach w Hamburgu i Moskwie, był dyrektorem przedstawicielstwa BMW w Rosji. Od trzech dekad przedsiębiorca i prezes kilku firm. W 2019 roku przekazał stery swojej firmy młodszym kolegom.

Jest autorem książek „Sztuka życia“, „Szef, który ma czas“ i „Szef, który myśli”. Dwie ostatnie były nominowane przez Dziennik Gazeta Prawna, w latach 2017 i 2019, do nagrody „Economicus”, na najlepszą książkę biznesowo-ekonomiczną. W kwietniu 2021 ukazała się najnowsza pozycja: „Szef, którego szukamy. Rzecz o odpowiedzialności”

Zobacz video ze spotkania

Pobierz prezentację